Trening rodem z Kenii!!
Znany , a nawet przez wielu biegaczy bardzo lubiany element treningu czyli długie wybieganie. Tak jak napisałem w temacie posta, w Kenii taki trening jest traktowany jako święto. Widać po ich wynikach że lubią chłopaki dużo i długo biegać. A więc do rzeczy.

Co nam daje długie wybieganie??
-Zwiększa pobór tlenu,który jest nam tak bardzo potrzebny na ostatnich kilometrach zawodów czy mocniejszych treningów.
-Zwiększona możliwość magazynowania tłuszczu w mięśniach, tłuszcz jest bardzo dobrym zastrzykiem energii, w momencie gdy skończą się nam węgle, a im większe magazyny tym możemy pomieścić więcej tego jakże ważnego zamiennika energetycznego w naszym ciele.
-Oszczędzanie Glikogenu, poprzez zwiększona adaptację tłuszczy w naszym ciele, to przychodzi dopiero po upływie czasu, chodzi o to żę ciało używa także tłuszczy nieco szybciej żeby pozyskiwać energię tym samym nie wypala nam glikogenu.
W Długim wybieganiu najważniejsza jest jakość, nie ilość.
Należy je wykonywać w zrównoważonym , lekkim , swobodnym tempie, po to żeby nie obciążać za bardzo organizmu obciążymy go w czasie zawodów hahahahahaha. Mi się zdarza niekiedy przefolgować , w trakcie tego treningu , no i niestety odczuwam to na następnych mocniejszych treningach :( . W moim przypadku optymalne tempo to max 4'45"/km. Wystarczy jedno wybieganie min 15km w tygodniu i to nam starczy, ponieważ nie ma co przeciążać organizmu zwłaszcza że sezon jesienny dopiero zakończy się w połowie grudnia, czyli jeszcze trochę zawodów przed nami. Nie przeginajmy z tymi długimi wybieganiami, raz w tygodniu zdecydowanie nam wystarczy.
Dziękuję, jeśli ktoś dotrwał do końca tego wywodu, mój blog dopiero się rozwija mam nadzieję że niedługo będzie nas coraz więcej. Jeszcze się muszę w wielu rzeczach doszkolić, bo chcę tutaj więcej ciekawej wiedzy przekazać, mam nadzieję że komuś z was pomogę w treningu.Zachęcam do oględzin i komentowania!!
Dobrej nocy!
Cześć, siemanko!!
Hemerodromos
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz