środa, 25 października 2017

NIKE AIR ZOOM ELITE 9 -Test 4x1500 i moja opinia.

Witam was drodzy czytelnicy!!

               Dzisiaj doszły do mnie niedawno zamówione buty, a mianowicie nike air zoom elite 9.
Od razu wziąłem się do rozpakowania ich. Bardzo mnie zaskoczył oczywiście ich  futurystyczny design. Nie wiem czemu ale bardzo mi przypominają Mercuriale do piłki nożnej sprzed paru lat, co pokazuje że w bieganiu też są modnisie hahahahahha. Zostawiając już piłkę nożną i modę w spokoju przejdźmy do mojej opinii.
              
               Zrobiłem w nich trening 4x1500m, są to buty przeznaczone typowo do szybkich treningów i zawodów. Sądzę że bardzo dobrze będą się sprawdzać na dyszkach i półmaratonach, bynajmniej takie jest moje pierwsze odczucie, w bucie tym biegnie się bardzo lekko. Nie czuć kompletnie ich wagi przy moim rozmiarze stopy (44,5) but nie waży nawet 250g!!Od pierwszego ruchu musiałem bardzo temperować swoje zapędy, ponieważ w tym bucie nóżka sama rwie do przodu. Biega się jak po chmurce mimo iż nie ma ten but takiej amortyzacji jak na przykład model Pegasus 33. Patrząc na na budowę tych butów widać że został stworzone po to żeby biegać z śródstopia, wskazują na to następujące elementy:
-Poduszka gazowa na śródstopiu, która jest bardzo wytrzymała i dobrze amortyzuje wstrząsy.
-Pianka na pięcie, pianka zdecydowanie słabsza niż poduszka z śródstopia, co pokazuje że ten but nie jest stworzony dla osób biegających z pięty, te osoby nie rozwiną w 100% możliwości tego buta.
-Mniej bieżnika pod piętą, a zdecydowanie więcej po stronie zewnętrznej buta.
Jeśli chodzi o wygodę, to jest to but w 100% godny polecenia. Niesamowicie miękko i komfortowo jest w środku.Także cholewka jest bardzo przewiewna. Jedynym minusem tego buta jest to że osoba o szerokiej stopie nie ma co nawet marzyć o tym że w niego wejdzie.Jest to but stworzy tylko dla osób z wąską stopą. Na razie za dużo nie powiem na temat bieganie "elitach" przebiegłem w nich tylko nieco ponad 9km. Ale z chęcią wrócę jeszcze kiedyś do ich tematu. Mam nadzieję że sprawdzą się w Kościanie na półmaratonie.
               Jeśli chodzi o mój dzisiejszy trening jestem bardzo z niego zadowolony, nieco za szybko drugie 1500m zrobiłem, ale nic się nie stało wyniki na poszczególnych seriach to:
1- 5:41
2- 5:35
3- 5:43
4- 5:42
W moim przypadku te treningi są robione dla podtrzymania formy i nauki tempa jakim powinienem biec na zawodach, a przede wszystkim dlatego żebym był w gazie na niedzielny test na 10km, mam nadzieję żę pogoda nie pokrzyżuje planów, chociaż prognozy nie są zbyt kolorowe.

                                                                                     Cześć, siemanko!
                                                                                      Hemerodromos

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz